Mikołajki 2013
Choćbyście szukali po calutkim świecie
Takiego miłego gościa jak nasz
Nigdzie nie znajdziecie.
Niech żyje !!– wszyscy zawołajmy
I niech nas tak kocha,
Jak my Go kochamy!
W piątek 6 grudnia pełne euforii, podekscytowane i zniecierpliwione przedszkolaki czekały, czekały i czekały…, ale utęskniony gość wciąż się nie pojawiał... Dzieci już od samego rana wpatrywały go przez okna. Po zajrzeniu we wszystkie przedszkolne zakamarki stwierdziły, że Mikołaja nie ma. Wiedziały jednak, że i w tym roku z wiadomych powodów nie zapomni o naszym przedszkolu – były przecież najgrzeczniejszymi dziećmi na całym świecie. W pewnym momencie usłyszały dźwięk dzwonka i charakterystyczne „ho, ho, ho!”. Szybko zauważyły, że na daszku nad tarasem machał do nich Święty Mikołaj, który właśnie wylądował na dachu naszego przedszkola . Potem padło pytanie: MACIE TU JAKIŚ KOMIN ?....
Ale okazało się że w naszym przedszkolnym budynku nie ma komina.. Pani dyrektor postanowiła wezwać Straż Pożarną , która szybko i sprawnie na sygnale do nas przyjechała....... Przedszkolaki krzyczały: MIKOŁAJU ZEJDŹ DO NAS! Strażacy bezpiecznie sprowadzili Świętego po drabinie na dół. Tam czekał na niego ziemski orszak , z całą świtą pomocników- elfów . Pomagali im w tym roku pan Burmistrz , nasi policjanci i strażacy. Piękne są powitania świętego Mikołaja.... aż dziwne, że komuś się nie chce w niego wierzyć !!!!!
Radość dzieci była nie do opisania. Każda grupa zaprosiła go do siebie i zaprezentowała swoje umiejętności wokalne bądź recytatorskie. Miło spędzony czas uświetniły wspólne zdjęcia oraz upominki zakupione przez Radę Rodziców, które wręczył Święty. Dzieci z ogromną radością zaprosiły Mikołaja na przyszły rok obiecując, że czekając na niego będą bardzo, bardzo grzeczne.